Przepraszam, że wczoraj nic nie napisałam... ale po prostu większość dnia byłam poza domem a kiedy już przyjechałam byłam zmęczona c;
Ach... wczorajszy dzień był FANTASTYCZNY <333
Byłam sobie z Zuzą, Mikołajem, Michałem i Kubą na łyżwach :* Niestety mam tylko jedno dość NORMALNE zdjęcie :)))
Hahaha Zuzia łyżwiareczka <3 A w tle Miki i Michał ;3
Po łyżwach pojechaliśmy do Cerfa. Zjedliśmy coś i poszliśmy do sklepu bo Zuzia chciała kupić sobie
czapkę ;> Oczywiście wszyscy zaczęliśmy przymierzać czapki i było dużo śmiechu i wgl. ;))
Ten wypad uważam za BARDZO UDANY :*
Gdy wróciłam do domu poszłyśmy z Zuzią po Oliwkę i w trójkę poszłyśmy na pole porobić zdjęcia.
Miałyśmy iść już w piątek ale jakoś nie wyszło :(
''I can live i can fly'' ! ~MOJE ULUBIONE ZDJĘCIE <3
No i tak właśnie minęła mi sobota....
Muszę już kończyć bo za chwilę jadę do kościoła a potem może do kina z Mamusią <3
Wieczorem może jeszcze udami się na chwilkę wejść i coś napisać :)
Do zobaczenia :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz